Pewnie to już wiecie, ale… jak ja lubię leśne i górskie klimaty! Zdałam się na moją Parę co do wyboru miejscówki na naszą sesję narzeczeńską, bo wiedziałam, że Grzesiek i Kasia są znawcami wszystkich leśnych okolic Świeradowa Zdroju i mogę liczyć na ich propozycję. Nie zawiodłam się! Nie dość, że mnie przewieźli swoją terenówką, która wjedzie dosłownie wszędzie, to pokazali mi miejsce, którego wcześniej nie miałam okazji odwiedzić, choć jest bardzo charakterystyczne i chętnie odwiedzane przez turystów. Sowia Góra to piękny punkt widokowy pozwalający podziwiać Karkonosze, Pogórze Izerskie, Kotlinę Jeleniogórską oraz pasmo Gór Łużyckich.
Sesje narzeczeńskie to wspaniała okazja, żeby spędzić razem trochę czasu, zarówno dla mnie jako fotografa, ale przede wszystkim dla Was – możecie się oswoić z moją obecnością, poznać mnie i zobaczyć, że nie taki diabeł straszny! 🙂 Nie musicie się bać, że będę Wasz sztywno ustawiać do kolejnych ujęć, a jedynie zasugeruję i będę Was łapać w swoje kadry. Jeśli tylko macie okazję – korzystajcie z sesji narzeczeńskich, obiecuję, że nie pożałujecie! 🙂 A tymczasem chodźcie z nami na krótki spacer wsród izerskich klimatów 🙂